Przez łzy i cierpienia wszystkich wygnańców i pielgrzymów polskich

Wybaw nas, Panie!

O wojnę na wolność ludów

Wybaw nas, Panie!

O wojnę powszechną za wolność ludów

Prosimy Cię, Panie!

O broń i orły narodowe

Prosimy Cię, Panie!

O śmierć szczęśliwą na polu bitwy

Prosimy Cię, Panie!

O grób dla kości naszych w ziemi naszej

Prosimy Cię, Panie!

O niepodległość, całość i wolność naszej ojczyzny

Prosimy Cię, Panie!

Adam Mickiewicz Litania pielgrzymska (fragment)

 

Te słowa z wiersza Adama Mickiewicza oraz wiele innych pokrzepiających utworów lirycznych, towarzyszyły nam w obchodach dnia 11. listopada – pełnego refleksji, wzruszeń i czci składanej wszystkim dzielnym Polakom. Mimo, iż w zgiełku dzisiejszego świata trudno jest odnaleźć chwilę na mentalną zadumę, to dnia 10. listopada, dzięki klasie 1b pod przewodnictwem Pani Profesor Marii Pacholskiej, udało się na moment wytrwać w ciszy i wsłuchać w samych siebie – swoje sumienie, umysł i serce. Pomagały w tym piękne pieśni, które mieliśmy okazję usłyszeć na tejże akademii oraz wiersze, recytowane przez naszych kolegów i koleżanki. Można by powiedzieć, że w obliczu tej uroczystości, dotknęliśmy i posmakowaliśmy historii, która, jak się okazało, nie jest tylko zbiorem wydarzeń z przeszłości, ale także rzeczą, której, poprzez ciągłe doświadczanie, stajemy się nieodłączną częścią.

Myślę, że po tej akademii każdy z nas nie tylko oddał hołd wszystkim poległym, ale także odnalazł i umiejscowił siebie samego w centrum jego własnej historii. Kto wie, może przez to zdamy sobie sprawę z tego, jak bardzo kochamy nasz dom – naszą Ojczyznę?

 

Kochasz ty dom, rodzinny dom,
Co w letnią noc, skroś srebrnej mgły,
Szumem swych lip, wtórzy twym snom
A ciszą swą koi twe łzy?

Kochasz ty dom, ten stary dach,
Co prawi baśń o dawnych dniach,

Omszałych wrót rodzinny próg,
Co wita cię z cierniowych dróg?

 

Kochasz ty dom, rzeźwiącą woń
Skoszonych traw i płowych zbóż,
Wilgotnych olch i dzikich róż,
Co głogom kwiat wplatają w skroń?

Kochasz ty dom, ten ciemny bór,
Co szumów swych potężny śpiew,
I duchów jęk i wichrów chór
Przelewa w twą kipiącą krew?

Kochasz ty dom, rodzinny dom,
Co w pośród burz, w zwątpienia dnie,
Gdy w duszę ci uderzy grom,
Wspomnieniem swem ocala cię?

O, jeśli kochasz, jeśli chcesz
Żyć pod tym dachem, chleb jeść zbóż,
Sercem ojczystych progów strzeż,
Serce w ojczystych ścianach złóż!…

Maria Konopnicka Kochasz ty dom (antologia Ziemia polska w pieśni, cykl Ziemio moja)