Mówi się, że szczęśliwi czasu nie liczą. Prawdą jest również, że gdy przeżywamy coś miłego, płynie on znacznie szybciej, nieraz bardziej niż byśmy sobie tego życzyli.

Przybywają goście, gra muzyka, kotary zasłonięte, rozbłyskują światła świec, a my- uczniowie i nauczyciele- ubrani w wieczorowe kreacje. W tle wystrój kasyna, napis i karty. Wszystko to nasuwa na myśl scenariusz rodem z dobrego filmu gangsterskiego, w którym, jakby z dwóch różnych bajek, zgromadzonych podejmuje szef Yakuzy oraz jego prawa ręka- ochroniarz- były członek wywiadu „Jej Królewskiej Mości”.

Przygotowań było wiele, mnóstwo pracy, planów i szczegółów do dopracowania, ale udało się. 25. stycznia 2014 roku odbyły się pierwsze połowinki liceum KSW. Tematem przewodnim było kasyno. Wieczór, mimo iż na dworze panował mróz, pełen był rozgrzewającej do czerwoności zabawy i tańca, przy tradycyjnych, starych, dobrych utworach, między innymi Anny Jantar, ale również przy młodzieżowych tonacjach muzyki współczesnej.

Myślę, że te połowinki zapoczątkowały pewną tradycję, którą pielęgnować będą nasi następcy. Był to czas wyjątkowy, spędzony w dobrej, przyjaznej atmosferze. Niektórzy dali się też mile zaskoczyć faktem, że tak niewielu może zdziałać tak wiele. Wieczór ten pozostanie niezapomnianym, miłym wspomnieniem, które na zawsze zapisze się w historii klasy IIA LO z rocznika 96’.

Opracował: Przemysław Kowalik (klasa 2)